Witam Was wszystkich po małej przerwie. Zacznę od przeprosin, że przez pewien okres czasu nie wstawiłam żadnego wpisu, jednak koniec stycznia to również koniec semestru, a co za tym idzie- kartkówki, sprawdziany i nadganianie ocen przed ich wystawieniem. Ponadto daty dwóch konkursów również przypadły na koniec stycznia więc... Mam nadzieję, że zrozumiecie moją chwilową nieobecność. :)
Styczeń mamy już za sobą, a dzisiejszym dniem witamy Luty nowego roku. Zapraszam Was zatem serdecznie na małe czytelnicze podsumowanie minionego miesiąca.
Zacznijmy od książek przeczytanych. Nie zaprzeczę- pomimo tylu obowiązków, styczeń był miesiącem udanym z punktu widzenia czytelnika. Przeczytałam bowiem 6 książek (no, jedną zaczęłam czytać już w minionym roku, ale dokończyłam ją w styczniu :P ). Co prawda większość z nich to niezbyt długie pozycje, jednak jestem zadowolona z tego wyniku. Jakież są to książki? No więc, już mówię.
Po pierwsze:
Harry Potter i Zakon Feniksa autorstwa J.K. Rowling
Drugą przeczytaną przeze mnie książką w tym roku byli...
Chłopcy z Placu Broni autorstwa F. Molnara
Oskar i Pani Róża E.E. Schmitt'a
Małe trolle i duża powódź autorstwa T. Jansson
Baśniobór B. Mulla
I skończona w ostatni dzień stycznia
Pax S. Pennypacker
Czy pojawią się recenzje tych książek na moim blogu?
Na pewno nie wszystkich. Zastanawiam się nad Pax'em oraz Baśnioborem. Więc czuwajcie, albowiem w dość krótkim czasie recenzja którejś z tych powieści na pewno się pojawi. Natomiast do mojej recenzji Oskara zapraszam tutaj.
Zastanawiam się również nad zrecenzowaniem Harry'ego Pottera, jednak nie poszczególnych części, ale całej serii. Dajcie znać w komentarzu czy jesteście ciekawi mojej opinii na temat przygód tego czarodzieja oraz świata stworzonego przez sławną J.K. Rowling.
A o jakież to pozycje wzbogaciła się moja pólka?
Małe życie Hanya Yanagihara
Grzesznik M. Stiefvater
A Wam jak minął pierwszy miesiąc 2017 roku? Pochwalcie się w komentarzu ;)
Zaczytanego dnia i...
Adiós!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz