niedziela, 5 marca 2017

Podsumowanie miesiąca - Luty 2017 + TBR na Marzec

Witam wszystkich po mojej lekkiej przerwie! :)
Zacznę od przeprosin za moją krótką nieobecność. Jednak nie była ona bezpodstawna, więc już się Wam tłumaczę.
Po pierwsze- szkoła i konkursy. Nauki jest nie mało, w przeciwieństwie do czasu. Zależy mi jednak na dobrej średniej, a przede wszystkim na laureatach. Po drugie- bierzmowanie. Ciągłe próby, nabożeństwa i inne tego typu sprawy zabierały mi czas, którego i tak już mi brakowało. Mam nadzieję, że zrozumiecie moje postępowanie i chwilowy brak publikowania postów ☺.

Nieobecność wytłumaczona, przejdźmy więc do podsumowania miesiąca! :D
Luty również ze względów podanych powyżej nie był czytelniczo zbytnio udany. Przeczytałam albowiem tylko... dwie książki. Tak, niestety tylko dwie. A były to:

  Kamienie na szaniec Aleksandra Kamińskiego
oraz

  Igrzyska śmierci Suzanne Collins

Z pozostałymi książkami, które miałam w planach na ten miesiąc... cóż. Nie udało się. Kwiatków Św. Franciszka nawet nie tknęłam, Pokochała Toma Gordona jestem w trakcie.


Czy na moim blogu pojawią się recenzje przeczytanych książek?

Kamieni na pewno nie. Jedyne co mogę o nich powiedzieć to to, że trochę się na nich zawiodłam. Po słyszeniu tylu chwalących je recenzji oczekiwałam czegoś zupełnie innego i lepszego.
Co do Igrzysk... możliwe, że się pojawią. Ale nic nie obiecuję ;)


To tyle jeżeli chodzi o książki przeczytane... Przejdźmy zatem do Book Houl.
Wierzcie mi lub nie, ale... w tym miesiącu nie kupiłam żadnej książki. Aż dziwne. Ale jednak planuję poważniejszy i większy wydatek- pianino cyfrowe. Dlatego, niestety, ale księgarnie mnie w najbliższym czasie nie zobaczą.
Pomimo tego na moją półeczkę przybyły dwie niemałe książki, które dostałam od rodziców z okazji bierzmowania. To wszystkie części Jezusa z Nazarethu Romana Brandsteattera w tym przepięknym wydaniu:




Tak przedstawiał się mój luty 2017 pod względem czytelniczym. A Wam jak minął drugi miesiąc bieżącego roku?

Podsumowanie zrobione, czas na TBR na marzec. Tutaj nie będzie nowości i ten TBR zapewne przypominać będzie TBR na luty. W marcu mam finały moich konkursów przedmiotowych  dlatego też nie zamierzam i nie nastawiam się na dużą ilość przeczytanych książek. Planuję jednak dokończyć
 Pokochała Toma Gordona Stephena Kinga, w którego jestem trakcie.

Ponadto zamierzam zajrzeć (podkreślam- zajrzeć, nie przeczytać do końca) do Kwiatków
oraz do pierwszej części Jezusa z Nazarethu

To tyle na dzisiaj. Dzięki, że dotrwaliście do końca :P
Miłego zaczytanego tygodnia,

Adiós!